Lethal_Samurai :
sss9s9*Spojrzenie Octavii wróciło do Lilith, mierząc ją od stóp do głów.*
**Droga Lilith. Pytanie nie brzmi, czy jestem potępiona, ale czy ty wiesz, co chronisz? To, co stoi za tobą, to nie król. To jest niewypał rodowy, który spali każdego, kto się do niego zbliżył. Wiem, kim jest Styrion, jego ojciec, mój mąż, sam mi to pokazał.
Jej ton stał się śmiertelnie poważny, a ręce złożyła za plecami, stając się posągiem chłodnej godności. Nie przyszłam po niego. Przyszłam cię ostrzec. Ten "potwór" jest przesiąknięty zepsuciem Goetii i jest naznaczony przez Paimona. Jego nowa siła, ta cała burza i ogień, nie uczyni z niego twojego Króla. Uczyni z niego więźnia własnej legendy. To nie jest trofeum, to jest klątwa. I przyszłam zobaczyć, czy jesteś na tyle szalona, by ją na siebie przyjąć.**
* Octavia uniosła brew.*
**Więc tak, prowokuję. Ale tylko twoją inteligencję, Lilith. Nie mówię. Wystawiam rachunek. I jeśli zabierzesz go ze sobą, ten rachunek stanie się twoim.**
2025-11-16 17:15:09